W naszej szkole odbyły się dwa wyjątkowe konkursy, które pokazały, jak wiele pasji i kreatywności drzemie w naszych uczniach
Konkurs na najlepszą karykaturę znanej postaci przyciągnął aż sześciu młodych artystów. Jury wybrało trzy wyróżniające się prace.
Laureatami zostali:
Patrycja Kurka (kl. 5)
Diana Struk (kl. 2 technikum)
Hanna Kulik (kl. 2 technikum)
Zwycięzcy otrzymali piękne zestawy plastyczne, które na pewno pomogą rozwijać ich talent!
Nagrodzeni zostali również pozostali uczestnicy: Karolina Karolczak, Jakub Kielar i Maja Saks ,dziękujemy Wam za zaangażowanie i wspaniałe prace
Konkurs literacki na esej „Bycie patriotą i obywatelem Europy”, organizowany przez Miejską Bibliotekę w Świdnicy, również wyłonił szkolnego zwycięzcę.
Najlepszą pracę napisał Wiktor Sieradzki z kl. 5 technikum
Zapraszamy
Bycie patriotą i obywatelem Europy
Czasem zastanawiam się, co to właściwie znaczy być patriotą. Czy to tylko duma z biało-czerwonej flagi i znajomość słów hymnu, czy może coś głębszego – coś, co nosi się w sercu każdego dnia? Dla mnie patriotyzm to pamięć o tym, skąd pochodzę, o historii mojego kraju i o ludziach, którzy przez wieki budowali Polskę. To świadomość, że zanim pojawiła się Europa i hasło „obywatel Europy”, istniała Polska – kraj o ponadtysiącletniej tradycji, który nieraz musiał walczyć o swoje miejsce na mapie świata.
Polska to nie tylko nazwa, ale opowieść o ludziach, którzy nie bali się marzyć o wolności. Od chrztu w 966 roku, przez rozkwit Rzeczypospolitej Obojga Narodów, po ciężkie czasy rozbiorów i wojen – nasz kraj przechodził przez wszystko, a jednak przetrwał. To właśnie w tej historii tkwi siła polskiego ducha. Dla mnie bycie patriotą oznacza pamiętanie o tym wszystkim – nie tylko podczas świąt narodowych, ale także w codziennych wyborach, w uczciwości, w odpowiedzialności i w szacunku do drugiego człowieka.
Żyjemy w czasach, gdy Polska jest częścią większej wspólnoty – Europy. Idea integracji europejskiej od początku niosła ze sobą piękną myśl: że różne narody mogą współpracować dla wspólnego dobra, zachowując przy tym własną tożsamość i tradycje. Kiedy w 2004 roku wchodziliśmy do Unii Europejskiej, wielu Polaków czuło nadzieję – na rozwój, na otwarte granice, na nowe możliwości. I rzeczywiście, przynależność do tej wspólnoty przyniosła nam wiele korzyści. Możemy swobodnie podróżować, uczyć się i pracować za granicą, poznawać inne kultury i czerpać z nich inspirację. Choć współpraca między państwami bywa trudna i wymaga kompromisów, to właśnie w tej różnorodności tkwi siła Europy – w umiejętności łączenia wspólnych celów z poszanowaniem narodowych tradycji i wartości. Mimo to wierzę, że Polska i Europa potrzebują siebie nawzajem. Nie możemy odwracać się od Europy, ale też nie możemy zapominać, kim jesteśmy. Nasza historia, kultura, język i tradycje to skarby, które nas wyróżniają. Europa nie jest jednym państwem – to mozaika narodów, z których każdy ma coś własnego do zaoferowania. I właśnie ta różnorodność czyni ją piękną. Polska nie powinna się w niej rozmywać, ale świecić własnym światłem – takim, które przypomina o wartościach, z których wyrastamy: o wolności, odwadze, wierze i o przekonaniu, że warto być sobą nawet wtedy, gdy inni próbują nas zmienić.
Bycie patriotą i obywatelem Europy to dla mnie sztuka równowagi. Z jednej strony – miłość do własnego kraju, troska o jego przyszłość i pamięć o przeszłości. Z drugiej – otwartość na świat, gotowość do współpracy i szacunek dla innych narodów. Prawdziwy patriota nie zamyka się w swoim kraju jak w twierdzy. On zna swoją wartość, rozumie innych i potrafi z nimi rozmawiać bez kompleksów.
Kiedy myślę o Polsce w Europie, widzę młodych ludzi, którzy uczą się, podróżują, zdobywają doświadczenie i wracają z nowymi pomysłami. Widzę rolnika, który dzięki wsparciu unijnemu rozwija swoją pracę, i nauczyciela, który tłumaczy dzieciom, że historia to nie tylko daty, ale przede wszystkim ludzie i emocje. Widzę kraj, który wciąż się uczy – jak być sobą, a jednocześnie być częścią czegoś większego.
Nie wiem, czy istnieje idealna definicja patriotyzmu. Dla mnie to po prostu miłość do ojczyzny – mądra, nie ślepa, zakorzeniona w historii, ale patrząca w przyszłość. I jeśli Europa ma być domem, to Polska jest moim pokojem – miejscem, z którego wychodzę w świat, ale do którego zawsze chcę wracać. Bo tylko wtedy, gdy znamy swoje miejsce, możemy naprawdę być częścią czegoś większego.